czwartek, 30 kwietnia 2015

ja chce też: )

Moje dziecko wchodzi w nowy etap życia....

W związku z tym że ma starszego brata bardzo często go naśladuje i wczoraj będąc u babci konieczne chciała zjeść płatki z mlekiem. Oczywiście je dostała ale bardzo często kończy się to krzykiem bo chce akurat taka zabawkę jak ma brat, iść tam gdzie on. Niestety Ksawery też ma charakterek i wtedy wywiązuje się bójka albo "mamo weź andżele" ...

Kocham swoje dzieci ale czasami nie mam już siły zwłaszcza że jestem sama bo mąż za granicą. No ale mam nadziej że przyszły tydzień sobie trochę odpoczne bo akurat zjeżdża na tydzień więc dzieci większość czasu będą chodzić za tatusiem...

Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie pragnie

  Paulo Coelho

wtorek, 28 kwietnia 2015

po co spać.....

Moja najmłodsza pociecha ma dziwną awersje do snu. Ostatniej nocy stwierdziła że będzie zabawnie budzić się co godzinę lub półtorej w porywach do 2 godzin, "przecież mama nie musi spać może przyjść dać cyca ewentualnie położyć się na podłodze koło łóżeczka i trzymać mnie za rękę przecież to bardzo wygodna pozycja mi w każdym razie było wygodnie. A najlepiej to wstać o 6.40 I być wyspanym to lubię najbardziej. Wzięcie mnie do swojego łóżka nic nie zmienia i tak nie zasne a przy okazji pochodzę mamie po głowie bo bardzo ciekawe rzeczy leżą obok na szafce."

Tak więc udało mi się poleżeć w łóżku do 7.30 kiedy przyszedł starszy syn i poprosił o bajki.

No ale tak to niestety bywa z dwójką dzieci: )

czas powrotu......

Dawno mnie nie było, jest oczywiście kilka powodów mojej nieobecność jednym z nich było oczywiście lenistwo drugi powód to kolejna ciąża i przyjście na świat ukochanej córeczki. Między czasie jeszcze utrata pracy przez męża prawie dwa miesiące bycia na bezrobotnym ale na szczęście znalazł robotę która mu odpowiadała popracował rok I wyjechał do Anglii za lepszym życiem dla dzieci jak stwierdził siedzi już tam prawie pół roku. A nie wspomniałam o jeszcze jednym powodzie mojej nieobecności zespół mi się laptop:(.

Obiecuje... postaram się...... na pewno.... będę teraz zaglądać tu systematycznie ;).

Od początku roku staram się coś zmienić w swoim życiu zaczęłam od zapisania się na siłownię i jak na razie chodzę :) I nie zamierzam przestać bo przecież płaski brzuch nie robi się od patrzenia :) jeszcze daleka droga przede mną....

Kolejna bardzo ważna zmiana to bardziej chodzi o mój charakter czyli mniej krzyczenia więcej tłumaczenia bo krzykiem i tak niczego nie wskóram....

Ale też pojawiła się nowa pasja którą jest szydełkowanie, A wszystko dzięki córeczce dla której zrobiłam pierwszy szaliczek, czapeczkę, buciki a potem już poszło.....