Teraz chciałabym ta miłość do czytania zaszczepić moim dzieciom i zacząć im czytać coś innego niż tylko baśnie bo troszkę mi się znudziło ciągłe czytanie "Kota w butach" (ulubiona baśń Krasnala). Chociaż ostatnio jest ona poprzedzana książką "Wierszyki do języka gimnastyki" którą dzieci dostały od cioci A. i wujka R. a którą upodobała sobie królewna i codziennie po kąpieli pierwsza ma być "pepu" jak ją nazywa, nie pytajcie mnie czemu po prostu tak :). Ogólnie książeczka fajna rymowanki z ą, ę, ć, ł, ń, ó, ś, ź, ż, dż, dź, bardzo wpadające w ucho i uczące poprawnej pisowni niektórych wyrazów. Jednak nie do końca zaspokajająca potrzeby krasnala, a też ciągłe czytanie baśni nie do końca odpowiada mi i stwierdziłam że najwyższy czas na coś innego, co ma więcej niż 3 strony.
Zaczęłam więc wertować przyjaciela Google w poszukiwaniu książek dla 4/5 latka i natknęłam się na kilka interesujących tytułów:
1. "Dzieci z Bullerbyn"
2. "Julek i Julka"
3. "Mikołajek"
4. "Pan Popper i jego pingwiny"
5. Przygody Zezi
6. "Miś Padington"
7. "Miś Fantazy"
8. "Plastusiowy pamiętnik"
Kilka z tych tytułów były mi znane ale jest kilka które widziałam pierwszy raz, największą zagadką są dla mnie przygody Zezi, niby każdy słyszał bo media trąbią o tym zawsze jak ukaże się kolejna książka Chylińskiej to jednak dla mnie jest ona wielkim znakiem zapytania i dopiero po przeczytaniu będę mogła się na jej temat wypowiedzieć. Mam nadzieję że dzieciakom spodobają się te książki bo zamierzam je zakupić do domowej biblioteki.
Oczywiście przygodę zaczniemy od numeru 1 mojej ulubionej książki z dzieciństwa, do dnia dzisiejszego gdzieś w zakamarkach mojej pamięci błąkają się przygody dzieciaków i już nie mogę się doczekać kiedy w końcu zanurzę w niej swój nos :) i podejrzewam że to raczej ja będę dyktować tempo czytania :)
Zresztą chyba najwyższy czas czytanie do poduszki podnieść na wyższy poziom bo odkąd krasnal chodzi do szkoły to raz w tygodniu chodzą do biblioteki po nowe książki i faktycznie potrafi przynieść coś co go interesuje ale zdarza się tez że przyniesiona książka leży nie ruszona i nieprzeczytana wraca do biblioteki, dlatego chciałabym wyczaić jego zainteresowania. Może w przyszłości pomoże mu to w nauce i przezwyciężaniu swoich lęków. Mi natomiast pokaże co go naprawdę interesuje i w jakim kierunku należy kierować później jego zainteresowania.
Mam prośbę może wy znacie jeszcze kilka fajnych tytułów książek które warto mieć w swojej bibliotece niekoniecznie dla 5 latka ale może coś na przyszłość bo pewnie za jakiś czas będę znowu borykać się z problemem co teraz przeczytać.









Brak komentarzy:
Prześlij komentarz