wtorek, 15 września 2015

Anglia:P

To już za tydzień nasz pierwszy lot samolotem, zaczynam się już denerwować ale nie samym lotem tylko tym czy wszystko wezmę, czy dzieci będą zdrowe, czy na pewno niczego nie zapomnę. Tyle rzeczy trzeba zabrać a tylko jedna walizka, już zaczęłam sobie robić listę wiec mam nadzieje że przez ten tydzień na pewno wszystko mi się przypomni i znajdzie się na liście a później w walizce. Lotu pewnie zacznę się bać dopiero w dniu wylotu chociaż mam nadzieję że bardziej zajmę się dziećmi i jakoś mój strach pójdzie w zapomnienie, nie wiem jak to będzie na szczęście leci z nami znajomy który pomoże nam na lotnisku w Anglii bo boje się odprawy nie wie jak to będzie wyglądać nie wiem gdzie będą walizki do odebrania. Jeżeli chodzi o język to też mam trochę stracha bo niby się w szkole uczyłam ale ja to mówią organ nie używany zanika a ja niestety mało miałam okazji żeby się szkolić tyle tylko co w pracy a to na prawdę mało, mam nadzieję że sobie poradzę trzymajcie kciuki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz