Teraz staram się dobrze nawodnić swój organizm bo z tym też zawsze był problem, mówi się że człowiek powinien wypijać min 2 lity wody dziennie udało mi się tego pilnować tylko przez jakieś 2 tygodnie po porodzie potem stopniowo było coraz gorzej aż doszło do tego że jedynymi płynami wypijanymi w ciągu dnia były 2 herbaty i 1-2 kawy a to w zupełności za mało. Dobre nawodnienie to poprawa kolorytu skóry, brak wyprysków, więcej energii. Dzisiaj udało mi się wypić 2,5 litra wody plus 2 herbaty i 2 kawy. Kupiłam sobie specjalnie pół litrową butelkę żeby przelewać do niej wodę z większej i mieć ją cały czas pod ręką bo inaczej zapominam o tym a tak jak leży w zasięgu reki jest łatwiej. Nie wiedziałam nawet że tak często chce mi się pic teraz jak tylko czuje suchość w gardle łapię za butelkę i po krzyku. Mam nadzieje że wytrwam w moim postanowieniu.
A jeżeli chodzi o podjadanie to będzie ciężko ale będę się starać, jestem na dobrej drodze bo kupiłam sobie ostatnio szejker do koktajli z Lidla i teraz jak tylko jestem trochę głodna to zamiast batonika robię sobie koktajl, wiec jest już jeden plus muszę teraz tylko oduczyć się picia kawy z dodatkiem słodkiego będzie ciężko ale powoli moja mózgownica się przestawia na zdrowy tryb życia. A najzabawniejsze z tego wszystkiego jest to że jak pije kawę w gościach to nie muszę do niej nic mieć wiec wszytko idzie zrobić tylko motywacja i silna wola
A WIEC WRACAJ MOJA SILNA WOLO !!!!!!!



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz